piątek, czerwca 28, 2013

stanowisko dla rododendrona

Pierwszą rzeczą po zakupie rododendrona będzie wybranie i przygotowanie dla niego odpowiedniego stanowiska. Jak każdy gatunek, rododendrony mają swoje preferencje, jednak nie trzeba ich przestrzegać w sposób bezwzględny. Należy je potraktować raczej jako wskazówki, niż wymogi konieczne. Zarówno azalie, jak i rododendrony świetnie poradzą sobie praktycznie na każdym stanowisku.

O wiele bardziej istotne do osiągnięcia sukcesu jest zapewnienie rododendronom odpowiedniej gleby i ściółki oraz właściwe posadzenie ich w ziemi.


Nietrudno zgadnąć, iż idealne miejsce dla rododendronów będzie możliwie zbliżone do warunków, w których występują one naturalnie. Rododendrony to rośliny leśne – w naturze tworzą niższe piętro roślinności w lasach (poszycie) lub też same tworzą imponujące lasy. Lubią kwaśne, przepuszczalne podłoże oraz ciepły i wilgotny klimat (z bardzo obfitymi, monsunowymi opadami – taki jak panuje w Chinach, Indiach, czy Nepalu).

rododendrony w nepalu - zdjęcia z wyprawy trekkingowej
rododendrony w swoim naturalnym środowisku, Nepal, kwiecień 2013


W związku z powyższym, idealne miejsce dla rododendrona w ogrodzie znajdzie się pod parasolem większych drzew: dębów, bądź iglastych. Zapewni to osłonę od wiatru oraz półcień.

Oba te warunki podyktowane są obawą o wysuszenie i sparzenie liści w zimę – czyli tak zwaną suszę fizjologiczną. Słońce oraz wiatr powodują zawsze parowanie wody z liści, a w okresie zimowym korzenie nie są w stanie pobrać odpowiedniej ilości wody z zamarzniętej gleby, by uzupełnić braki. Dlatego odpowiednia ochrona rododendronów na zimę to nie ochrona przed zimnem, ale przed wiatrem i nasłonecznieniem. Doświadczenie pokazuje jednak, iż rododendrony doskonale poradzą sobie również na potencjalnie gorszym stanowisku. Dodatkowo, te w nasłonecznionym miejscu zwykle mają więcej kwiatów niż te rosnące w cieniu. Z kolei azalie już bez żadnych wątpliwości bardzo dobrze czują  się w pełnym słońcu – na zimę zrzucają liście, więc nie grozi im przesuszenie.


Po wybraniu odpowiedniego miejsca w ogrodzie dla rododendrona, należy sprawdzić charakterystykę gleby, którą dysponujemy. Należy zbadać dwie rzeczy: odczyn gleby i jej przepuszczalność (drenaż). W większości przypadków w Polsce będą to gleby obojętne (ph = 7) i piaszczyste (lekkie).

Zbadanie odczynu gleby jest niezwykle istotne, rododendrony do prawidłowego rozwoju potrzebują gleby kwaśnej (ph 4-5). Jeśli ph będzie zbyt wysokie, rośliny będą miały trudności z pobieraniem z niej składników pokarmowych. Kwasowość gleby można sprawdzić za pomocą ph-metru w postaci zestawu odczynników z płynem Helliga (ok. 15-30 pln na allegro) lub bardziej wyspecjalizowanym, profesjonalnym elektronicznym kwasomierzem (50-100 pln na allegro). Zdecydowanie warto mieć w swoim ogrodniczym arsenale takie urządzenie – wiele błędów w uprawie roślin popełnia się właśnie z powodu nieznajomości odczynu gleby w swoim ogrodzie, bądź też wymagań glebowych roślin.

kwasomierz do mierzenia kwasowości (ph) gleby
kwasomierz wskazuje kwasowy odczyn gleby (kolor ciemnoczerwony), to niezwykle przydatne urządzenie kosztuje ok. 15-30 pln w serwisie aukcyjnym allegro


Ważną kwestią jest również przepuszczalność (drenaż) gleby. Rododendrony lubią wilgotne środowisko, ale ich korzenie nie tolerują stania w wodzie. Jeśli woda będzie się stale utrzymywała płytko pod powierzchnią i nie będzie spływać w głębsze warstwy gleby, korzenie zaczną gnić. Aby zbadać drenaż, należy wykopać dołek o głębokości 30 cm i średnicy 30 cm (30cm = długość szpadla). Następnie należy zalać go wodą. Jeżeli woda wsiąknie w całości w ciągu 2h to znaczy, że przepuszczalność gleby jest dobra – będzie tak w większości przypadków na terenie Polski. Jeśli woda utrzymuje się powyżej 12h, to znaczy, że gleba jest zbyt ciężka, gliniasta i należy wziąć to pod uwagę przy sadzeniu rododendrona.


Na koniec warto dodać, iż dobrym pomysłem jest sadzenie rododendronów, bądź też azalii w grupie. Nie tylko pozwala to osiągnąć doskonały efekt dekoracyjny (w okresie kwitnienia będzie to po prostu ogromna plama kwiatów w różnych kolorach), ale ułatwia też pielęgnację (łatwiej przygotować lub ewentualnie zakwaszać glebę, łatwiej rozłożyć ściółkę, łatwiej podlewać).

Jeśli spodobał Ci się artykuł, podziel się nim!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz